128. Benedict na London Film & Comic Con 2017 - raport 29 lipca 2017


London Film and Comic Con
odbył się w dniach od 28 do 30 lipca 2017 r.
Benedict Cumberbatch był na miejscu 29 (sobota)
i 30 (niedziela)





Harmonogram wydarzeń na sobotę:


Harmonogram na niedzielę:


Sobota:









Czekając na panel z Benedictem:


Panel z Benedictem Cumberbatchem:

Piękne ujęcia dzięki @lichtblickpink


Esencja tego, co powiedział Benedict TUTAJ

i tłumaczenie:
"DOBRA, OTO CO ZAPAMIĘTAŁAM Z PANELU
A BYŁAM OSZOŁOMIONA I PODEKSCYTOWANA!"

- Benedict zobaczył dziewczynkę ubraną w strój Thora i wrzasnął „HELLO!” do niej i pomachał ręką i upewnił się, że ona ma mikrofon, powiedział, że podoba mu się jej mały młot, nazwał ją „Thorina”. Kiedy zaczęła mówić miała płaczliwy głos i była przestraszona, (musiała mieć 5-6 lat, bardzo delikatna), a jej mama powiedziała, że ona tylko chciała wiedzieć, jaki jest twój ulubiony kolor. Benedict wstał i zaczął gestykulować, jakby chciał pokazać „popatrz, jak jestem ubrany” (wszystko niebieskie), a ona nie zrozumiała tego, więc on zaczął śpiewać „kolory morza i nieba” więc ona w końcu zawołała NIEBIESKI, Benedict zawołał TAK, i wszyscy bili jej brawo 

- dziewczyna wstała, a Ben zachowywał się jak „nie widzę cię, wstań” i potem to było jak cholera, bo ona tam była, a on dalej jej nie widział bo była zasłonięta przez ludzi (ona też się śmiała)

- do każdego kto zadawał pytanie Benedict pochylał się i uśmiechał tak ciepło i patrzył mu w oczy – w tym wszystkim było tyle miłości i śmiechu

- naprawdę miła dziewczyna w fajnej bluzie stanęła tuż przede mną i zanim zadała pytanie powiedziała dziękuję, ponieważ pomógł jej w jakimś bardzo dla niej trudnym czasie i spowodował, że była bardzo szczęśliwa, a Ben wyglądał na poruszonego i powiedział do niej że dziękuje, że mu to powiedziała. Kiedy usiadła, wyglądała na wzruszoną i tak naprawdę ja także prawie płakałam, bo pomyślałam, że to prawda, bo podobnie było z wieloma z nas, z fandomu, i byłam zadowolona, że usłyszałam te słowa od kogoś innego

- kiedy ochrona/człowiek z ekipy con-u krzyczał instrukcje na zewnątrz (tak myślę, że to były instrukcje) Benedict zawołał śmiesznie „zamknij się” do tego gościa i dostał owacje, bo to było dla każdego wkurzające.

- kiedy odpowiadał na pytanie porównujące Sherlocka i doktora Strange gestykulował pokazując na wycinki za nim mówiąc, że jedno to Nowy Jork, a drugie Londyn i skakał żeby sprawdzić czy właśnie sherlock był na obrazku który wskazywał, a nie smaug

- kiedy jakaś fanka powiedziała, że przyjechali z Brazylii zachęcił wszystkich do aplauzu. Spytała o Rio wyjaśnił, że tak na razie może być nazywany szkic/zarys scenariusza i że teraz pracują nad nim i że prawdopodobnie plan i zdjęcia będą gdzieś indziej. Przepraszał brazylijskich fanów i powiedział, coś, że któregoś dnia specjalnie dla nich będzie tam filmował!

- mówił o dziecku w czasie (prawie bez nakłaniania) że jest całym serce m w tym filmie. Mówił, że jest z niego dumny i że to ich firmy pierwsza prawdziwa produkcja, prawdziwy projekt, i że postać Stephena, którego gra w filmie jest prawdopodobnie najbliższy jemu samemu z tych wszystkich które ostatnio grał, jak Sherlock, czy Strange

- nagle zaczął się zastanawiać nad źdźbłem trawy na jego bucie i rozpoczął śledztwo, kto je tam umieścił „ktoś kto jest ubrany jak trawa” lol on jest dziwakiem

- mówił, jak bardzo jest świadomy tego, że jego postaci oddziałują na ludzi, szczególnie był poruszony sceną w doktorze Strange'u „jestem lekarzem, nie szkodzę nikomu”. Powiedział, że nie chce grać idealnych ludzi i jest także świadom że żyjemy w różnych światach i że „dla jednego wzorzec do naśladowania dla kogoś innego może być czarnym charakterem” I zdaje sobie także sprawę, że te filmy oglądają także dzieci

- zażartował, jak jacyś rodzice przyszli do niego ze swoim 5-cio latkiem, i mówili, że kochają Sherlocka a on, że lol, dlaczego, bo bierze narkotyki? i jest nocnym markiem? (lol) i to jest trochę dziwne

- widziałam wielkiego Dave'a ochroniarza robiącego ręką znaki do Benedicta, który i tak ciągle mówił (a to niespodzianka)

- kiedy prowadzący wywiad, /gospodarz zadał proste pytanie typu jak to się stało, że został aktorem Benedict wykonał do nas gest i powiedział „oni już to wszystko wiedzą”; tak, on wie, że my wiemy wszystko

- wspomniał, że jest bliski wzięcia roli, którą mu zaproponowano, która jest inna od wszystkich które już grał. I że ponieważ jeszcze tego nigdy nie robił – właśnie powinien

- powiedział, że chciałby jeszcze wrócić do Hamleta ponieważ jest jeszcze wiele do odkrycia. Dziękował dziewczynie, która powiedziała, że przyszła go zobaczyć w zeszłym roku (wspaniałe lato hamleta) opowiadał o codziennych porażkach, jacy byli niemądrzy analizując wczesne przedstawienia zanim jeszcze było gotowe. Docenił Lindsey Turner za jej wyobraźnię 

- dziewczyna z tyłu powiedziała, że ma seksowny głos a on powiedział coś w stylu to dobrze bo nie widzisz mnie tam z tyłu a potem z premedytacją zrobił trochę hałasu 

- powiedział, że chciałby zrobić jeszcze kiedyś „cabin pressure” i „zacząć alfabet jeszcze raz” i że grinch się zbliża!

- zapytano Benedicta o role, które chciałby zagrać i w jakiś sposób to zamieniło się to w zabawę, że publiczność wołała, kogo chcieliby, żeby zagrał – dużo zabawnych pomysłów, a on słuchał wszystkiego. Prosił, żeby ludzie powtarzali, jeśli nie zrozumiał za pierwszym razem. Było kilka propozycji Bonda, czarnych charakterów z Bonda, aż ktoś zawołał pan Darcy, a on zapytał „PAN DARCY???”

- powiedział, że kiedy gość w przebraniu deadpool'a poprosił go, żeby potrzymał zabawkowy pistolet, poczuł się trochę nieprzyjemnie i miał kryzys moralny, i finalnie nie wziął go do ręki

- sporo opowiadał o tym, jak lubi Roberta Downey'a Jr. i uwielbia go (nazywał go R-D-J) powiedział też, że lubi Marka Ruffalo i żartował, że Tom Holland był "przerażający" - że kocha jego strój doktora Strange'a bardziej niż jakikolwiek strój avengersów

- peleryna Strange'a i płaszcz Sherlocka wywołują u niego nieprzyjemne uczucie bólu w tyłku ;)
(the cloak and sherlocks coat are both a “pain in the arse”)

- czy denerwował się robiąc Infinity War? oczywiście “FUCK YEAH”

Oto wszystko co pamiętam!
Bardziej niż cokolwiek zapamiętam, że Benedict był kochany i cierpliwy 
i emanował ciepłem, 
wyglądał tak niewinnie i energetycznie, 
był zabawny i szczęśliwy, że jest na LFCC, 
przekazywał tłumowi ładunki miłości, a tłum mu je oddawał. 
Był najlepszy.


Komentarze