Kolejny punkt Saturday Night Live 5 listopada 2016: parodia teleturnieju.
Nazwano go
Udział w nim wzięli Beck Bennett, Vanessa Bayer,
Aidy Bryant i Benedict Cumberbatch jako on sam.
To teleturniej jest o każdym typowym facecie, który zaczyna się wkurzać, gdy okazuje się, że jego partnerka zaczęła zachwycać się wyglądem Benedicta. Bennett desperacko próbuje udowodnić, że jest przynajmniej tak dobry, jeśli nie lepszy niż Benedict.
Oto, jak to zostało przedstawione:
- Cześć wszystkim, jestem waszym gospodarzem, nazywam się Beck Bennett. Witam w moim nowym teleturnieju, w którym będę się starał dotrzeć do sedna czegoś, co mnie zaskoczyło i mocno nurtuje. Poznajmy naszych uczestników.
- Cześć, nazywam się Vanessa Bayer. Jestem tu ponieważ poprosiłeś mnie, żebym przyszła.
- Uczestniczka numer dwa.
- Cześć, jestem Aidy Bryant i, Beck, możesz mi powiedzieć o co chodzi?
- Zobaczysz. Uczestnik numer trzy.
- Cześć, nazywam się Benedict Cumberbatch i nie pamiętam tego skeczu na próbie generalnej.
- Świetnie. Dziękuję, że tu jesteście - mówi prowadzący. - Czas rozpocząć zabawę. "Dlaczego Benedict Cumberbatch jest taki podniecający".
- Och, Beck - Benedict spuszcza głowę.
- Tak, zgadza się. Każda dziewczyna przez cały tydzień w czasie kastingu była tak napalona na tego faceta, że jako facet próbuję dowiedzieć się o co chodzi. Dajemy każdemu uczestnikowi 30 sekund. Proszę Vanessa, powiedz mi dlaczego Benedict Cumberbatch jest taki podniecający?
- Znaczy co, teraz? Tak przed nim? - pyta Vanessa.
- Tak, proszę. - odpowiada prowadzący.
- No dobrze, ok. To nie chodzi o jego twarz na przykład. Choć też. Mam na myśli, że chodzi o jego ciało, no i jak on, no - Vanessa trochę się miesza co i próbuje jakoś wyjaśnić o co chodzi, publiczność jęczy. - Człowiek ma ochotę oszaleć.
Dzwoni brzęczek. Beck mówi:
- Czas minął, to nie była odpowiedź, Vanesso.
- Nie dałeś mi skończyć, a byłam bardzo blisko.
- Vanesso, nie - wtrąca się Benedict.
- Okej. Koniec czasu. Wyjaśnij mi - Beck zwraca się do Aidy - Dlaczego Benedict Cumberbatch jest podniecający?
- Dobra. Czy moja odpowiedź musi być po angielsku?
- Dlaczego?
- Ponieważ najlepiej wyrażę swoje odczucia używając serii odgłosów takich jak - i tu Aidy sapie, dyszy i wyje.
Dzwoni brzęczek.
Beck mówi wkurzony:
- Czy my patrzymy na tego samego gościa? Co za jaja! Dobra, Benedict, teraz ty, masz 30 sekund. Powiedz, dlaczego Benedict Cumberbatch jest podniecający?
- Co? Znaczy się, ja też nie wiem. To znaczy, niektórzy ludzie mówią, że wyglądam trochę jak rekin młot.
- Tak. - przytakuje prowadzący .
- Tak - kontynuuje Benedict. - Albo jak człowiek jaszczurka.
- Też dobrze.
- Myślę, że wyglądam trochę jak Sid z "Epoki lodowcowej".
- Całkowicie, zgadza się - potwierdza Beck.
- Ale myślę, że to nie ma znaczenia, ponieważ magazyn "Glamour" nazwał mnie jednym z najbardziej seksownych żyjących mężczyzn, więc...
- Co? Żyjących? Że niby na tej planecie? O, zdaje się, że zrozumiałem. Muszę zadać ci pytanie uzupełniające i to szeptem.
Podchodzi do Benedicta i coś mu szepcze, po czym Ben odpowiada:
- Nie, Beck, jest średniego rozmiaru.
Prowadzący nachyla się jeszcze raz coś szepcząc, ale Benedict mu przerywa mówiąc:
- Tak, jaja też!
Na co zdenerwowany Beck się odwraca wściekle rzucając - Cholera!
Dzwoni brzęczek.
- Dobra. Czas na rundę drugą. Pokażę zdjęcie Benedicta obok zdjęcia bardziej klasycznie
przystojnego Amerykanina, a wy powiecie mi kto jest lepszy. Vanessa, czy Benedict jest hot, czy ten obok, gorący tajemniczy mężczyzna z soczystymi soczystymi różowymi ustami? Ponieważ te usta wyglądają bardzo soczyście.
Vanessa bez namysłu odpowiada - Benedict.
Na co prowadzący: - Vanesso, nie spiesz się.
- Nie potrzebuję, to Benedict.
- Do licha, Vanessa, Boże. Dobra. Aidy, twoja kolej. Kto jest gorętszy, Benedict, czy ten facet?
- No tak, jeden facet robi dziwaczną minę, więc skłonię się ku Benedictowi.
- Co? Ale ten drugi facet ma tą klatę w kształcie litery V - mówi oburzony Beck, na co uspakaja go Benedict:
- Beck, Beck, wiem, że teraz nie moja kolej, ale powiem, że obydwie te fotografie, które tutaj masz są gorętsze, więc...
- Tak? - zdziwiony wtrąca Beck, a Benedict kontynuuje - No ja tu wyglądam trochę głupkowato, a ty jesteś w dobrej formie. Świetnie wyglądasz na swoich zdjęciach. I jesteś atrakcyjnym facetem.
- Jestem? - z niedowierzaniem pyta Beck.
- Tak. - potwierdza Benedict - i masz ładne mięśnie brzucha, twoja skóra wygląda delikatnie i gładko. Jesteś też zabawny, czarujący, super sympatyczny - aż do tego skeczu. Bardzo dobrze się bawiłem przesiadując z tobą przez ten tydzień. Mam nadzieję, że będziemy mogli to powtórzyć.
- O mój Boże, Benny! - mówi zadowolony Beck. - Wow. Jesteś porażający i czarujący i jak na mnie patrzysz czuję się naprawdę przejrzany.
Dzwoni brzęczek.
- Jest mam to! Mam! Wiem dlaczego on jest gorący! Wygrałem swoją własną grę! Zapraszam na następny odcinek mojego nowego teleturnieju "Jestem gorętszy niż... Kyle Mooney".
Aidy wtrąca, że Kyle Mooney to jej numer jeden, na co prowadzący mocno zdziwiony pyta: "Co? Na prawdę?" Dzięki, aplauz i KONIEC :)
Oto cały skecz via YT:
Nazwano go
Dlaczego Benedict Cumberbatch jest
gorący/ostry/podniecający/odlotowy/itd. czyli HOT

To teleturniej jest o każdym typowym facecie, który zaczyna się wkurzać, gdy okazuje się, że jego partnerka zaczęła zachwycać się wyglądem Benedicta. Bennett desperacko próbuje udowodnić, że jest przynajmniej tak dobry, jeśli nie lepszy niż Benedict.
Oto, jak to zostało przedstawione:
- Cześć wszystkim, jestem waszym gospodarzem, nazywam się Beck Bennett. Witam w moim nowym teleturnieju, w którym będę się starał dotrzeć do sedna czegoś, co mnie zaskoczyło i mocno nurtuje. Poznajmy naszych uczestników.
- Cześć, nazywam się Vanessa Bayer. Jestem tu ponieważ poprosiłeś mnie, żebym przyszła.
- Uczestniczka numer dwa.
- Cześć, jestem Aidy Bryant i, Beck, możesz mi powiedzieć o co chodzi?
- Zobaczysz. Uczestnik numer trzy.
- Cześć, nazywam się Benedict Cumberbatch i nie pamiętam tego skeczu na próbie generalnej.
- Świetnie. Dziękuję, że tu jesteście - mówi prowadzący. - Czas rozpocząć zabawę. "Dlaczego Benedict Cumberbatch jest taki podniecający".
- Och, Beck - Benedict spuszcza głowę.
- Tak, zgadza się. Każda dziewczyna przez cały tydzień w czasie kastingu była tak napalona na tego faceta, że jako facet próbuję dowiedzieć się o co chodzi. Dajemy każdemu uczestnikowi 30 sekund. Proszę Vanessa, powiedz mi dlaczego Benedict Cumberbatch jest taki podniecający?
- Znaczy co, teraz? Tak przed nim? - pyta Vanessa.
- Tak, proszę. - odpowiada prowadzący.
- No dobrze, ok. To nie chodzi o jego twarz na przykład. Choć też. Mam na myśli, że chodzi o jego ciało, no i jak on, no - Vanessa trochę się miesza co i próbuje jakoś wyjaśnić o co chodzi, publiczność jęczy. - Człowiek ma ochotę oszaleć.
Dzwoni brzęczek. Beck mówi:
- Czas minął, to nie była odpowiedź, Vanesso.
- Nie dałeś mi skończyć, a byłam bardzo blisko.
- Vanesso, nie - wtrąca się Benedict.
- Okej. Koniec czasu. Wyjaśnij mi - Beck zwraca się do Aidy - Dlaczego Benedict Cumberbatch jest podniecający?
- Dobra. Czy moja odpowiedź musi być po angielsku?
- Dlaczego?
- Ponieważ najlepiej wyrażę swoje odczucia używając serii odgłosów takich jak - i tu Aidy sapie, dyszy i wyje.
Dzwoni brzęczek.
Beck mówi wkurzony:
- Czy my patrzymy na tego samego gościa? Co za jaja! Dobra, Benedict, teraz ty, masz 30 sekund. Powiedz, dlaczego Benedict Cumberbatch jest podniecający?
- Co? Znaczy się, ja też nie wiem. To znaczy, niektórzy ludzie mówią, że wyglądam trochę jak rekin młot.
- Tak. - przytakuje prowadzący .
- Tak - kontynuuje Benedict. - Albo jak człowiek jaszczurka.
- Też dobrze.
- Myślę, że wyglądam trochę jak Sid z "Epoki lodowcowej".
- Całkowicie, zgadza się - potwierdza Beck.
- Ale myślę, że to nie ma znaczenia, ponieważ magazyn "Glamour" nazwał mnie jednym z najbardziej seksownych żyjących mężczyzn, więc...
- Co? Żyjących? Że niby na tej planecie? O, zdaje się, że zrozumiałem. Muszę zadać ci pytanie uzupełniające i to szeptem.
Podchodzi do Benedicta i coś mu szepcze, po czym Ben odpowiada:
- Nie, Beck, jest średniego rozmiaru.
Prowadzący nachyla się jeszcze raz coś szepcząc, ale Benedict mu przerywa mówiąc:
- Tak, jaja też!
Na co zdenerwowany Beck się odwraca wściekle rzucając - Cholera!
Dzwoni brzęczek.

przystojnego Amerykanina, a wy powiecie mi kto jest lepszy. Vanessa, czy Benedict jest hot, czy ten obok, gorący tajemniczy mężczyzna z soczystymi soczystymi różowymi ustami? Ponieważ te usta wyglądają bardzo soczyście.
Vanessa bez namysłu odpowiada - Benedict.

- Nie potrzebuję, to Benedict.
- Do licha, Vanessa, Boże. Dobra. Aidy, twoja kolej. Kto jest gorętszy, Benedict, czy ten facet?
- No tak, jeden facet robi dziwaczną minę, więc skłonię się ku Benedictowi.
- Co? Ale ten drugi facet ma tą klatę w kształcie litery V - mówi oburzony Beck, na co uspakaja go Benedict:
- Beck, Beck, wiem, że teraz nie moja kolej, ale powiem, że obydwie te fotografie, które tutaj masz są gorętsze, więc...
- Tak? - zdziwiony wtrąca Beck, a Benedict kontynuuje - No ja tu wyglądam trochę głupkowato, a ty jesteś w dobrej formie. Świetnie wyglądasz na swoich zdjęciach. I jesteś atrakcyjnym facetem.
- Jestem? - z niedowierzaniem pyta Beck.
- Tak. - potwierdza Benedict - i masz ładne mięśnie brzucha, twoja skóra wygląda delikatnie i gładko. Jesteś też zabawny, czarujący, super sympatyczny - aż do tego skeczu. Bardzo dobrze się bawiłem przesiadując z tobą przez ten tydzień. Mam nadzieję, że będziemy mogli to powtórzyć.
- O mój Boże, Benny! - mówi zadowolony Beck. - Wow. Jesteś porażający i czarujący i jak na mnie patrzysz czuję się naprawdę przejrzany.
Dzwoni brzęczek.
- Jest mam to! Mam! Wiem dlaczego on jest gorący! Wygrałem swoją własną grę! Zapraszam na następny odcinek mojego nowego teleturnieju "Jestem gorętszy niż... Kyle Mooney".
Aidy wtrąca, że Kyle Mooney to jej numer jeden, na co prowadzący mocno zdziwiony pyta: "Co? Na prawdę?" Dzięki, aplauz i KONIEC :)
Oto cały skecz via YT:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz