420. Pierwsze oficjalne zdjęcie Benedicta Cumberbatcha jako Louisa Waina


Wiadomo, jak będzie wyglądał Benedict Cumberbatch jako Louis Wain.
Wiadomo, jak będzie wyglądała Claire Foy jako jego żona, Emily Richardson.
Udostępniono pierwsze oficjalne zdjęcie:

via Variety

via THR

Na tym drugim zdjęciu widać chyba nawet Petera, kota, o którym (też) piszę dalej :)

Louis William Wain to człowiek znany głównie ze swojego szczególnego spojrzenia na koty.
Na podstawie mojego tłumaczenia tego artykułu przedstawiam postać artysty:

Ponad sto lat przed tym, jak koty opanowały internet poprzez gify, memy i zdjęcia, pewien artysta z epoki edwardiańskiej, Louis Wain, oczarował Wielką Brytanię swoimi fantazyjnymi portretami kotów antropomorficznych. Jego niezwykle popularne obrazy przedstawiające koty i kocięta w pracy i w czasie zabawy, znajdowały się na rocznikach, pocztówkach i czasopismach. Z czasem protopsychodeliczne obrazy Waina zaczęły ukazywać zadziwiająco abstrakcyjne, fraktalne obrazy, na których po przyjrzeniu się można było dostrzec tylko istotę kota.

Louis Wain urodził się 5 sierpnia 1860 r. w Clerkenwell w Londynie. Ojciec był właścicielem firm włókienniczych, a matka, Felicja, francuską. Louis był pierwszym z sześciorga dzieci i jedynym chłopcem. Przez większą część życia Louis mieszkał z siostrami: Claire, Marie, Julie Felicie, Josephine i Caroline. 

W latach szkolnych Louis był wędrowcem chłonącym wszelkiego rodzaju obrazy, które zapewne później pojawiły się w jego twórczości. Mimo, iż nie był gwiazdą z wielu przedmiotów, niemniej błyszczał w innych, takich jak muzyka czy sport. Poszedł więc na studia do West London School of Art. 

Był wysportowany i znał się na sztuce. Te zainteresowania w późniejszym czasie znajdą odzwierciedlenie w wizualizacji jego kotów. Sport i muzyka stały się powtarzającymi tematami w ilustracjach i pocztówkach Louisa. Odzwierciedlały one edwardiańskie "czasy wypoczynku", gdzie na zdjęciach koty są widziane z instrumentami, jak wiolonczela lub puzon, cieszą się grą w golfa lub wiosłowaniem wzdłuż angielskiego wybrzeża.

Ojciec Louisa zmarł, gdy chłopak miał 20 lat. Matka zbankrutowała kilka lat po tym, jak próbowała dalej prowadzić rodzinną firmę włókienniczą, Church Fabrics. W najlepszych latach zatrudniała ona 12 osób. W tym czasie mieszkali na Brook Street, Mayfair i mieli do pomocy troje służących. 

Po zatrudnieniu Emily Richardson, nowej guwernantki dla sióstr Louisa starszej od niego o 10 lat, ona i Louis zakochali się w sobie. Obydwoje szybko zamieszkali razem w Belsize Park, w północno-zachodnim Londynie. Ich miłość nie trwała jednak długo. Wkrótce po ślubie, u Richardson rozwinął się nieoperacyjny rak piersi i to właśnie w tym czasie Louis pocieszał ją rysując ukochanego czarno-białego kota, Petera, którego razem uratowali przed deszczem. W tym czasie Louis rysował Richardson z kotem wiele razy, rozpalając ten sposób kocią iskrę, która przyniosła mu sławę.
Emily zmarła trzy lata po ich ślubie.

Zawodowo Louis głównie tworzył ilustracje z natury lub rysunki rolnicze, a jego pierwsza opublikowana praca, Bullfinches On The Laurels, ukazała się w 1881 roku. Ilustrowałby dla każdego, kto by go zatrudnił, ale w 1886 r. przekonał redaktora Illustrated London News, Williama Ingrama, by zaryzykował dwustronicową rozkładówkę w wydaniu świątecznym, zatytułowaną "Kocie bożonarodzeniowe przyjęcie" (poniżej). I to była sensacja. Od tego momentu do końca życia nigdy nie był bez pracy. Stał się marką.

Kittens Christmas Party

Mimo, że lewa ręka była jego dominującą pracował oburącz i dzięki temu potrafił tworzyć sztuczki, jak na przykład pismo lustrzane. Louis potrafił w godzinę narysować aż 150 kotów. Rysował czy to kredką, długopisem i tuszem, akwarelą czy olejem, a także pracował w technice silverpoint. 
Napisał nawet operę, która zaginęła. Nie była ona  jednak na zbyt wysokim poziomie, nie ma więc szczególnego znaczenia w dorobku Louisa zapisującego się głównie w historii ilustracji.

Lata sławy Louisa Waina - 1900-1914 - zbiegają się z wielkim wiekiem pocztówki. Ponad 100 wydawców wyprodukowało pocztówki z ponad 1100 jego obrazami. To on wynalazł kota w paski, a także kota nakrapianego.

Prima Donna of the Night

W 1901 r. ukazał się pierwszy rocznik Louisa Waina. Wydany przez sześciu różnych wydawców, jednak za każdym razem redagowany przez samego Louisa, zawierał eseje autorstwa różnych osób, jak choćby William Ingram z Illustrated London News. Ale przede wszystkim był pełen kotów w charakterystycznym stylu Louisa. Ludzie to uwielbiali. 

Louis Wain wyjechał do Ameryki w 1907 roku, gdzie przez trzy lata w Hearst Newspapers rysował komiksy. Mimo, że udało mu się zebrać trochę pieniędzy, stracił wszystko na patencie lampy naftowej. (Chyba ubiegł go Ignacy Łukasiewicz, wymyślił lampę w 1853).

U swojego szczytu Louis był najsłynniejszym artystą kotów w Wielkiej Brytanii. Wszyscy go znali. Wszyscy przyjęli go do serc i uwielbiali jego wizerunki kotów.

Jednak nie był pierwszym ani nawet jedynym artystą kotów tej epoki: Harrison Weir w 1871 roku wystawił pierwszą wystawę kotów w Crystal Palace. Wain miał wtedy zaledwie 11 lat. W 1887 roku Harrison założył i został pierwszym prezesem Narodowego Klubu Kotów, a w 1891 roku na pięć lat został nim Wain. Później pozostał w komitecie. Koty były traktowane poważnie i otaczano je opieką.

The Fire of the Mind

Do momentu publikacji kilku ostatnich jego roczników, powoli dał się odczuwać jego kiepski dryg do biznesu. Nigdy nie zachował praw autorskich, a więc obrazy były sprzedawane i poddawane przeróbkom, sycąc rynek. Zmiana gustu odbiorców, połączona z początkiem pierwszej wojny światowej i wszystkimi związanymi z nią kłopotami, przyczyniła się do wzrostu presji.

W tym okresie tworzył ceramikę. Powstało kilka abstrakcyjnych kotów o takich nazwach jak Lucky Knight Errant. Niestety prace te zatonęły, gdy statek na którym płynęły do Ameryki został zatopiony przez torpedę w czasie wojny.
The Lucky Knight Errant Cat i jego Meow-meow Notes Spill Vase

Po śmierci matki w 1910 r. , siostry Marii w 1913 r. i siostry Caroline podczas epidemii grypy w 1917 r. , Louis coraz bardziej popadał w paranoję i oskarżał swoje pozostałe rodzeństwo o kradzież. Ogarniał go wzburzony stan psychiczny i w kółko chaotycznie przestawiał meble. W 1924 roku Louis został uznany za obłąkanego i pomimo swojej sławy przeniesiony na oddział dla ubogich w Szpitalu Psychiatrycznym w Springfield, w Tooting.
Tam właśnie odkrył go księgarz i publicysta, Fabian Dan Rider, który zwiedzając szpital, odkrył małego, spokojnego mężczyznę rysującego koty. Powiedział:
- Dobry Boże, rysujesz jak Louis Wain!
A ilustrator odpowiedział
- Jestem Louisem Wainem.

To było zbyt wiele dla Dana Ridera, mówi Chris Beetles, właściciel galerii, który snuje opowieść w artykule. Rider zaangażował Ramsaya MacDonalda (premier rządu Wielkiej Brytanii) do złożenia apelacji, a ten w swoich słowach wsparcia powiedział:
"Louis Wain był na naszych wszystkich ścianach 15-20 lat temu, prawdopodobnie żaden artysta nie sprawił więcej radości młodym ludziom niż on sam."
Przy dodatkowej pomocy Herberta George'a Wellsa Louis został najpierw przeniesiony do szpitala psychiatrycznego Bethlem w Southwark w Londynie, a później do szpitala Napsbury w Hertfordshire, gdzie miał spokojniejsze otoczenie, z kocimi gośćmi i ogrodami. To właśnie tutaj powstało wiele jego najbardziej wystawnych i barwnych prac: żywe aranżacje kwiatowe, astralne koty zamieszkujące psychodeliczne krainy i zawiłe, symetryczne wzory. Jego koty czasami zdawały się rozpływać w fraktalne, kalejdoskopowe kształty.
Louis Wain zmarł 4 lipca 1939 roku.

Sicilian


Zdjęcia z artykułu dzięki uprzejmości Galerii Chrisa Beetlesa.
Dodatkowe info TU TU i TU.

Komentarze