347. Młodziaki spotykają Benedicta Cumberbatcha w knajpce w Gullane - raport 1 stycznia 2019
Informacja w The East Lothian Courier z dnia 01.01.2019 r :
Pani Emma van der Vijver właśnie odwiedzała
ze swoimi dwoma synami Harrisonem i Lawsonem oraz ich kuzynką Avą
w miniony wtorek (pierwszy dzień świąt)
w porze lunchu,
kafejkę The Goose on the Green w Gullane,
miasteczku położonym w East Lothian niedaleko Edynburga,
kiedy jej szwagier Steve Scrivener zauważył,
że Benedict Cumberbatch zamawia obok kawę.
"Nie miałam pojęcia, że Benedict Cumberbatch grał Doktora Strange'a, a moi dwaj chłopcy mieli akuratnie marvelowskie bluzy i jeden nawet był ubrany w strój Spidermana."
Dzieci podeszły do aktora i powiedziały "cześć".
Aktor zapewne chciał pozostać nierozpoznany, ale jak zawsze był miły i zamienił z nimi kilka słów. Zrobili sobie zdjęcie.
Zdaje się, że wpadł na kawę, miał na głowie dzianinową czapkę.
Ogólnie nikt nic nie zauważył.
Emma powiedziała dziennikarzowi kuriera, że nie wie, co Benedict robił w miasteczku.
Pani Emma van der Vijver właśnie odwiedzała
ze swoimi dwoma synami Harrisonem i Lawsonem oraz ich kuzynką Avą
w miniony wtorek (pierwszy dzień świąt)
w porze lunchu,
kafejkę The Goose on the Green w Gullane,
miasteczku położonym w East Lothian niedaleko Edynburga,
kiedy jej szwagier Steve Scrivener zauważył,
że Benedict Cumberbatch zamawia obok kawę.
"Nie miałam pojęcia, że Benedict Cumberbatch grał Doktora Strange'a, a moi dwaj chłopcy mieli akuratnie marvelowskie bluzy i jeden nawet był ubrany w strój Spidermana."
Dzieci podeszły do aktora i powiedziały "cześć".
Aktor zapewne chciał pozostać nierozpoznany, ale jak zawsze był miły i zamienił z nimi kilka słów. Zrobili sobie zdjęcie.
Zdaje się, że wpadł na kawę, miał na głowie dzianinową czapkę.
Ogólnie nikt nic nie zauważył.
Emma powiedziała dziennikarzowi kuriera, że nie wie, co Benedict robił w miasteczku.
Komentarze