"Times" zdecydował się napisać o koncepcji, jak dla mnie dość oczywistej, ale czemu nie?,
czyli o tym dlaczego Doctor Strange postąpił jak postąpił w Endgame
i dlaczego tak sucho odpowiedział Tony'emu Starkowi na jego pytanie co się stanie.
Czy się uda.
“If I tell you what happens, it won’t happen.”
W finałowej bitwie, gdy nasi bohaterowie walczyli przeciwko Thanosowi żeby go pokonać raz na zawsze na zniszczonych terenach Avengersów, kwestia, czy się uda, czy nie, była niepewna zwłaszcza do tego szczególnego momentu.
Tony odwrócił się do Strange'a i zapytał czy to, w czym właśnie biorą udział, miało miejsce w którymś spośród 14 mln jego widzeń przyszłości na temat pokonania Thanosa i jego armii przez Avengersów.
Strange odpowiedział: "Jeśli ci powiem, co się stanie, to się nie stanie".
Po tym jak film Avengers: Endgame pojawił się w kinach widzowie zastanawiali się, co Strange miał na myśli, co chciał przez to powiedzieć, jeden z użytkowników Reddit wysnuł teorię, że Strange przeglądając 14 mln możliwych rozwiązań sprawdził także te wersje, kiedy odpowiada Tony'emu
na pytanie co się stanie i czy jest szansa, żeby ocalić życie IronMana. I niestety odkrył, że nie ma takiego scenariusza, kiedy Avengersi zwyciężają, a Tony nie ginie...
Strange szuka, sprawdza tysiące rozwiązań by znaleźć to, w którym Tony wychodzi z sytuacji cało. Zastanawia się: co jeśli mu powiem? Tony był dość mądry, by wymyślić podróże w czasie. Może jeśli mu powiem wymyśli coś, by zatrzymać rękawicę z dala od Thanosa i nie będzie zmuszony rezygnować z przyszłości ze swoją małą córeczką...
Jednak wszystkie drogi zawodzą.
Jest tylko ta jedna droga...
Wtedy Strange budzi się ze swojego transu.
A potem, kiedy budzi się znowu po pięciu latach staje na polu bitwy z determinacją i złamanym sercem. Jego serce pęka, kiedy Tony pyta o 14 mln rozwiązań...
Jeśli ci powiem, to się nie stanie - odpowiada. Strange wie. Próbował.
Spoczywaj w pokoju, Iron Manie. W jakimś sensie twoja śmierć teraz jest tym bardziej smutna...
czyli o tym dlaczego Doctor Strange postąpił jak postąpił w Endgame
i dlaczego tak sucho odpowiedział Tony'emu Starkowi na jego pytanie co się stanie.
Czy się uda.
“If I tell you what happens, it won’t happen.”
W finałowej bitwie, gdy nasi bohaterowie walczyli przeciwko Thanosowi żeby go pokonać raz na zawsze na zniszczonych terenach Avengersów, kwestia, czy się uda, czy nie, była niepewna zwłaszcza do tego szczególnego momentu.
Tony odwrócił się do Strange'a i zapytał czy to, w czym właśnie biorą udział, miało miejsce w którymś spośród 14 mln jego widzeń przyszłości na temat pokonania Thanosa i jego armii przez Avengersów.
Strange odpowiedział: "Jeśli ci powiem, co się stanie, to się nie stanie".
Po tym jak film Avengers: Endgame pojawił się w kinach widzowie zastanawiali się, co Strange miał na myśli, co chciał przez to powiedzieć, jeden z użytkowników Reddit wysnuł teorię, że Strange przeglądając 14 mln możliwych rozwiązań sprawdził także te wersje, kiedy odpowiada Tony'emu
na pytanie co się stanie i czy jest szansa, żeby ocalić życie IronMana. I niestety odkrył, że nie ma takiego scenariusza, kiedy Avengersi zwyciężają, a Tony nie ginie...
Strange szuka, sprawdza tysiące rozwiązań by znaleźć to, w którym Tony wychodzi z sytuacji cało. Zastanawia się: co jeśli mu powiem? Tony był dość mądry, by wymyślić podróże w czasie. Może jeśli mu powiem wymyśli coś, by zatrzymać rękawicę z dala od Thanosa i nie będzie zmuszony rezygnować z przyszłości ze swoją małą córeczką...
Jednak wszystkie drogi zawodzą.
Jest tylko ta jedna droga...
Wtedy Strange budzi się ze swojego transu.
A potem, kiedy budzi się znowu po pięciu latach staje na polu bitwy z determinacją i złamanym sercem. Jego serce pęka, kiedy Tony pyta o 14 mln rozwiązań...
Jeśli ci powiem, to się nie stanie - odpowiada. Strange wie. Próbował.
Spoczywaj w pokoju, Iron Manie. W jakimś sensie twoja śmierć teraz jest tym bardziej smutna...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz