147. The Child in Time Dziecko w czasie - nowy trailer



Trailer do filmu oraz Benedict Cumberbatch dla BBC One
na temat pracy nad The Child In Time.


Opisz postać Stephena.

Z zawodu jest pisarzem, pisze dla dzieci. Jest szczęśliwym i kochającym ojcem – Kate urodziła się w bardzo szczęśliwym związku. Stephen jest jak każdy, ma małe grono przyjaciół, ale są mu bliscy i jest mu z nimi dobrze.
Prezentuje postawę obojętną na resztę świata, bardziej jest obserwatorem niż uczestnikiem. Ale to wszystko się zmienia kiedy doświadcza niewyobrażalnego przeżycia – zniknięcie córki w supermarkecie. Staje się wtedy centrum dramatu.

Dziecko w czasie jest o tym, jak przez wypadek Stephen staje się zrujnowanym człowiekiem i jaki to  ma wpływ na jego relacje. I jak to dało mu  odniesienie do wszystkiego co było wcześniej. A potem jak w jakiś sposób udaje mu się znaleźć rodzaj wybawienia i akceptacji tego co się stało, swoją odpowiedzialność, wpływ na innych ludzi i jak niezniszczalną miłość czuje do swojej utraconej córki Kate.

Ten temat dla każdego rodzica jest koszmarem. Jak to jest zagrać taką postać?

Kiedy musiałem wyobrazić sobie coś takiego jak strata dziecka było to dość stresujące. Nie będę kłamał. To była bardzo nieprzyjemna sytuacja w którą musiałem się wstawić, szczególnie przez okoliczność, że mój drugi syn urodził się właśnie kilka tygodni wcześniej, choć bycie ojcem nie jest warunkiem nieodzownym aby stworzyć tę rolę. Gdyby miał to grać jakiś aktor nie posiadający dziecka chyba musiałby być z kamienia, żeby nie umieć sobie wyobrazić jaka to potworność. Jednakże granie w czasie, gdy się ma własne doświadczenia może być niebezpieczne, trzeba rozdzielić przeżycia, inaczej mogą one być bardzo wyniszczające. Starałem się więc tak bardzo jak to możliwe
zrobić to wszystko stopniowo. To okropna rzecz do rozważania, jak nadać sens życiu w którym brak jest obecności kogoś kto wcześniej zawsze był. Pomimo tego film jednak nie jest przygnębiający.
Film daje nam przesłanie, że człowiek mający takie doświadczenia ma niezwykłą umiejętność i odporność życia nadal. Dla tej osoby, dla pamięci o niej. To jest ważne, że mamy taką możliwość.

Powiedz nam o relacji Stephena z jego żoną w czasie separacji.

Relacja pomiędzy Stephenem a Julie jest kluczowa dla całej historii, ponieważ utrata córki prowadzi do ich rozstania. Ich miłość jest wyrażana poprzez dziecko i kiedy tracą Kate staje się to dla nich niezwykle trudne. Obydwoje zatracają się każde w swoim świecie smutku, żałoby, co prowadzi do rozpadu ich związku, osiągają granicę wytrzymałości, ale korzenie ich miłości ciągle istnieją.
Ian (McEwan) bardzo efektownie  przedstawił to w swojej książce i mam nadzieję, że udało nam się to pokazać w naszej (ze Stephenem Butchardem) adaptacji.
Kelly Macdonald, która gra Julie jest fenomenalną aktorką, czuje siebie i jest oswojona z kamerą. Jest bardzo wnikliwa i myśląca o postaci, jest zmotywowana i czuje radość z tego co robi. Świetnie się rozumieliśmy od samego początku i bardzo się cieszyłem, że była zainteresowana zagraniem tej roli. Praca z nią to była świetna zabawa.

Jesteś też producentem The Child in Time, jak się w tym znajdujesz?

Jestem bardzo dumny z tego, że mogę powiedzieć, że jestem! W ciągu roku moja firma produkcyjna SunnyMarch wyprodukowała i zrobiła ten film i jesteśmy bardzo zadowoleni, że dajemy światu pierwszą w ogóle adaptację telewizyjną książki Iana McEwan’a. Pracowałem z nim wcześniej przy Pokucie i to był wielki zaszczyt i dla mnie i dla firmy. Jako producent w fazie przygotowawczej jesteś wciągnięty w każdy drobiazg i utrzymanie tego w ryzach, począwszy od formowania zespołu, ludzi, którzy to zrobią, poprzez nadawanie temu kierunku. To jest niezwykle ekscytujące być częścią tego wszystkiego. Ale potem musisz się kompletnie przestawić i wejść w rolę aktora!
Naprawdę bardzo cenię to doświadczenie, a co najważniejsze myślę, że zespół też tak uważa.







Brak komentarzy: