250. Guantanamo Diary
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhELbpwWl2TYKWVDJrqbM_17TUaCEEQDV0PrWshCaURWhID7q1VxGfR1DOkM8tbDv-h1w8BC8baRlISD7SXxOJXSLMd24fo8LhwY97NpGfQuoLBQVwLLRLWhraqKwNI1h_-WfSFkkW7BWg/s320/DZXcG71V4AcDiU0.jpg)
Już od zeszłego roku wiadomo, że firma Benedicta i Adama Acklanda Sunny March wspólnie z wytwórnią Zero Gravity Marka i Christine Holderów zajmują się pracami przygotowawczymi do produkcji filmu opartego na historii Mohamedou Ould Slahi zapisanej w jego "Dzienniku z Guantanamo".
Scenariuszem do filmu zajmuje się Michael Bronner.
Bohater wspomnień został oskarżony o współpracę z terrorystami, którzy dokonali zamachu na Amerykę 11 września 2011. I przez ok. 14 lat siedzi w Guantanamo, amerykańskim obozie na Kubie, jako więzień numer 760. Do dziś nie doczekał się oficjalnego oskarżenia.
Był poddawany specjalnym sposobom przesłuchiwań, do których zaliczało się nawet podtapianie. W jego wspomnieniach pojawiają się opisy łamania żeber, trzymania bez snu przez wiele dni, zaciąganiu z zasłoniętymi oczyma nad morze i grożenie, że zostanie stracony, zmuszanie go do picia wody morskiej i odbywania poniżających stosunków ze strażniczkami.
Dwóch oskarżycieli wojskowych porzuciło sprawę Slahiego uznając, że jego pogrążające zeznania nie są wiarygodne, ponieważ zostały wymuszone torturami.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFO0GsHJAGi3I6kVyuPyOU36o2r4Lp2V9Yta-ua6teMYTtzfPpKnTyxR500WJ8fwrZRGR8J942WY7G2WURnUSlX9ZWA8HUQm4Zu5s0vZRr5cteHYI97r2DzGLwiUIkYNPUs1ynjBMSISc/s320/guantanamo+diary+PL+cover.jpg)
Mohamedou nie doczekał się wolności, został jednak opublikowany jego dziennik, w którym są opisy drastycznych technik wydobywania zeznań. Do wydania był gotowy już w 2005 roku, ale amerykański sędzia początkowo nie zezwolił na publikację. Stała się ona możliwa po apelacji adwokatów Slahiego.
Amerykańskie władze wojskowe zgodziły się na wydanie dzienników, ale po dokonaniu w nim zmian, głównie polegających na wyczernieniu imion i nazwisk Amerykanów, z którymi się stykał Mauretańczyk (czyli z jego punktu widzenia jego oprawców).
Tak ocenzurowany dziennik pod tytułem "Dziennik z Guantanamo" ukazał się w księgarniach na Zachodzie, a w 2015 roku także w Polsce.
Na podstawie tego oraz tego artykułu.
Komentarze