137. Benedict w Saturday Night Live - część 7 Gemma i Ricky


Sorry, wybaczcie nie-kolejność :)
5 listopada w Saturday Night Live z Benedictem
przed Mistrzem kryminalistyki
(przedstawionym w części 6 Benedicta w Saturday Night Live TU)
był skecz o Gemmie i Ricky'm...!

Oto więc, mniej więcej, jego treść: 

- No cóż, Gene, muszę powiedzieć ci to prosto w twarz: Atlantic City nie jest takie obrzydliwe. Mam na myśli ten Bobby's Flay's Steak House? Coś niebywałego!  
- No ale Bobby Flay daje ci wejściówkę do hallu celebrytów.
- Gene, miałeś o tym nie wiedzieć.
- Ja nie osądzam. Moja wejściówka to Mila Kunis jako Meg w "Family Guy" (Głowa rodziny).
- Ok., w porządku, proszę pana - wpadają sobie w objęcia. 


Wchodzi Benedict jako Ricky z dziewczyną. Rick mówi:
- O mój Boże, Gene! Mój ziom Gene jest w trakcie ostrej publicznej jazdy!
- Przepraszam? - dziwi się Gene.
- Gene, nie bądź samolubem. Przedstaw mnie.
Dziewczyna obok Ricky'ego mówi do niego:
- Hej, a ty nie bądź niegrzeczny, stoję tu obok ciebie. Jestem Gemma.
Gene skonfundowany mówi:
- Przepraszam, możesz powtórzyć kim jesteście?


- To ja! Ricky Diamonds. Spotkaliśmy się na warsztatach z akceptacji męskiego ciała.
- O, jasne...
Wtrąca się z pytaniem towarzyszka Gene'a:
- Co to są warsztaty z akceptacji męskiego ciała?
Ricky odpowiada:
- Musiałem oglądać kutasa twojego męża i kombinować, co pięknego w nim widzę.
- A ja jestem Gemma – upomina się o swoje prawa Gemma.
- Starczy tego – mówi Ricky i razem ze swoją towarzyszką dosiadają się do stolika Gene’a – Musimy nadrobić zaległości.


- Mieliśmy tu mieć coś w rodzaju randki – trochę oburzona wtrąca sąsiadka Gene’a. Ale Ricky nawija dalej:
- W takim razie spodoba się wam, kiedy usłyszycie co ja robię. Jestem rock’n’rollowym mentalistą. To znaczy
że robię coś w rodzaju magii dla rock and roll’a. A to jest Gemma – Ricky w końcu przedstawia swoją przyjaciółkę.
- Jestem Brytyjką – dodaje zadowolona z siebie Gemma.
- Jaki świetny ma akcent. Brzmi jak GPS. Dalej, kochanie, powiedz coś.
- Przeliczanie, przeliczanie (recalculating, recalculating).
Gene stwierdza:
- Och, och... A więc..
Ricky wpada mu w słowo:
- Jak się spotkaliśmy?
Gemma ciągnie historię dalej:
- Na chirurgii plastycznej. Obydwoje robiliśmy swoje cycki.
- Taak, bo ja potrzebuję mieć dobry dekolt do moich magicznych pokazów.
- Potrzebujesz? – trochę niedowierza towarzyszka Gene’a, więc Ricky bierze ją za rękę i pokazuje:
- Zobacz, dotknij. Jak prawdziwe. A nie są! Zapłaciłem za to. A teraz dotknij jej, też w dotyku jak prawdziwe, prawda?


- Nie zapłaciłam za nie jeszcze. Ciągle mi brakuje. Może się okazać, że będę musiała je oddać. Myślę o zrobieniu czegoś w rodzaju kickstartera (zbiórka pieniędzy w celu sfinansowania). Mogę na was liczyć? Każdy grosz się liczy.


Gene mówi:
- Myślę, że możemy się dołożyć...
- Gene! – Wtrąca oburzona jego towarzyszka. Ale Ricky się wtrąca:
- Hej, chcecie zobaczyć sztuczkę?
- Nie zupełnie... – mówi towarzyszka Gene’a, ale Gemma zachęca:
- Tak, magia, magia! Zrób sztuczkę, kochanie!
- To nie sztuczka, mała. To iluzja. – wyciąga talię kart i zwraca się do partnerki Gene’a:
- Dobra, weź kartę, jakąkolwiek, potem włóż ją z powrotem do talii. Nie pokazuj mi jej. Teraz włóż talię do ust. A teraz ty, Gene, potwierdź, że to jest prawdziwy pistolet. – i podaje pistolet.


- No tak, to prawdziwy pistolet. W pełni naładowany. – sprawdza Gene i oddaje broń.
Ricky mówi:
- Daję go Gemmie.
Przestraszona partnerka Gene’a bełkocze przez karty w ustach, czy będą do niej strzelać.
- Nie, nie zostaniesz zastrzelona, to przecież trick. – uspokaja ją Gene.
 Tymczasem Gemma zakłada sobie serwetkę na głowę:


- Zakładam serwetkę na głowę, dobrze robię? Nic nie widzę. O tak. Zaczynam: raz, dwa, trzy...
- Hej celujesz we mnie! – woła troszkę przestraszony Gene. – Obróć się trochę w lewo! 
- Wypraszam sobie! - bełkocze jego towarzyszka  
- To trick, kochanie - uspokaja Gene.
Gemma zaczyna jeszcze raz, ale wpada kelner i mówi:
- Przepraszam, ale tu nie można mieć broni.
- Ale to sztuczka magiczna - mówi Gemma odsłaniając twarz.


-  Rozumiem, ale muszę go zabrać.
Ricky wtrąca się w końcu, zbulwersowany potraktowaniem:
- Facet, jestem w środku iluzji. Potraktowałbyś tak Chrisa Angela?
- Kogo? - dziwi się kelner.
- O mój Boże, co za głupek, na prawdę nie wiesz kim jest Chris Angel? Na prawdę jesteś głuchym głupkiem, gościu.
Gemma pyta:
- Czy teraz mogę zdjąć serwetkę z głowy? 
- Tak, magia skończona. - odpowiada Ricky. - Wybacz Gene, Gemma może zastrzelić twoją żonę na zewnątrz.
- Dobra, to była długa noc, idziemy - mówi partnerka Gene'a popychając go do wyjścia.
Ale Ricky prosi:
- O, nie, nie pozwólcie temu idiocie zepsuć mi zabawy. Moja dziewczyna jest piosenkarką. 
- Jestem piosenkarką
- Zaśpiewaj swoją piosenkę.


- Ma tytuł "Magia". Podaj mi rytm, kochany. - mówi do Ricky'ego, ten stuka, a ona zaczyna śpiewać:
D.J. sprowadził magię zeszłej nocy, 
bo rzuca zaklęcia na parkiecie,
zahipnotyzoował, zaklął, (hipnotized, mesmerized)
magiczny kapelusz, wiem o tym, 
o to chodzi, takie wow, 
Harry Potter, myślę, że ona to ma
pięć, cztery, trzy, dwa, jeden, buch 
zniknęłaaaa!

 

Gene i jego towarzyszka siedzą oszołomieni, Ricky mówi coś w rodzaju:
- Kochanie, jeśli chciałaś zmienić wszystkich przy stole w skały udało ci się (w sensie, że zastygnęli). Wiem, jaki Gene jest twardy, mogę to powiedzieć widząc, jak się zwija na swoim siedzeniu.
- Co? Kto się zwija, nie ja. - mówi oburzony Gene.
- Tak, zwijasz się, próbujesz coś pozmieniać! - mówi towarzyszka Gene'a.
- Co? Nie możesz po prostu docenić tego, co tu się dzieje? - pyta Gene.
- Hm, myślę, że tak - przyznaje kobieta.


 - O, znowu są zakochani, i to z powodu mojej piosenki. - Stwierdza zadowolona Gemma. - Pięć, cztery, trzy, dwa, jeden, buch - zniknęłaaaa!

I koniec. Do obejrzenia via YT

Z programu Saturday Night Live 5 listopada 2016 r. został do rozpracowania jeszcze jeden skecz, czyli jedna część, z udziałem Benedicta.

136. 25.08.2015 - konferencja prasowa po Hamlecie - dwa lata minęły





W czasie "Hamleta" tego wieczora wśród publiczności siedziały nie tylko ważne osobistości, nie tylko prasa, nie tylko znane postaci, jak Martin Freeman, Louise Brealey, Dan Stevens czy Ray Davies. Byli rodzice Benedicta Cumberbatcha. Ale była tam także jego największa miłośniczka - żona Sophie Hunter.
Po zakończeniu przedstawienia aktor od razu podszedł do swojej ukochanej i mocno ją ucałował.



Benedict po przedstawieniu został doceniony, krytycy zdecydowanie stwierdzili, że był gwiazdą, a pozostali wokół niego tylko występowali.
W każdym razie National Theatre Live w przyszłym roku znowu będzie retransmitować Hamleta.
Jeśli będzie możliwe oglądanie w PL chętnie zobaczę go jeszcze raz.

A teraz fotograficzny skrót pamiętnej nocy 25 sierpnia 2015:

Sian Brooke i Benedict Cumberbatch
Jim Norton i Ciaran Hinds
Mark Gatiss
Dan Stevens
Ray Davies
Frank Skinner
Allen Leech



Benedict Cumberbatch oraz pozostali członkowie ekipy HAMLETA m.in.: Barry Aird, Eddie Arnold, Leo Bill, Sian Brooke, Nigel Carrington, Ruairi Conaghan, Rudi Dharmalingam, Colin Haigh, Paul Ham, Diveen Henry, Anastasia Hille, Ciaran Hinds, Kobna Holdbrook-Smith, Karl Johnson, Jim Norton, Amaka Okafor, Dan Parr, Jan Shepherd, Morag Siller, Matthew Steer, Sergo Vares and Dwane Walcott  - 25.08.2015



135. Van Gogh: Painted With Words - parę słów na temat jak powstawał film



"Painted With Words" to biografia Vincenta Van Gogha oparta na listach, które artysta pisał do swojego młodszego brata, Theo.
Z nich pochodzi każde słowo wypowiedziane w tym dokumentalnym filmie. Dzięki temu możemy poznać kompletny obraz niezwykle wrażliwego człowieka.
Vincenta van Gogha gra Benedict Cumberbatch, w roli Theo van Gogha Jamie Parker, a Paula Gaugina zagrał Aidan McArdle.


Tekst poniżej opracowany na podstawie wpisu Philipa Johnstona na jego blogu, technika tele-prompterowego podczas produkcji filmu.

Dzień pierwszy. Środa popołudnie, 9 grudnia 2009





Sam z BBC spytał mnie czy mógłbym się spotkać z reżyserem zdjęć (DP) Grahamem Smithem,
żeby się upewnić, czy jesteśmy zadowoleni z ustawień na planie. 
Wyciągnąłem mój błyszczący 15-calowy super prompter, ale niedługo okazało się, że 7-calowy standardowy tradycyjny będzie wystarczający.

Dzień drugi. Czwartek, 10 grudnia 2009 

Hunterston House w Ayrshire. 
To był mój pierwszy dzień z ekipą i to, na co kompletnie nie byłem przygotowany 
to była temperatura: okolice Bałtyku, a van cateringowy to był pierwszy przywołany port, z jedzeniem i ciepłą herbatą. 
Pozornie życie w takim wielkim, starodawnym budynku zyskuje na wartości, 
ale utrzymanie ciepła jest trudne i kosztowne, więc tylko grzeje się pokoje w których się mieszka. Zamarzałem więc przez większość pierwszego dnia, a miałem na nogach głupkowato założone trampki myśląc, że w środku dużego starego domu będzie ciepło!

Benedict ma 5-minutową przerwę przed kominkiem w livingroomie.

Większość ujęć we wnętrzach zrobiona została w trzech lokalizacjach w Szkocji: 
Hunterston House w Ayrshire, Ardgowan niedaleko Greenock i Studio Effingee w Glasgow.
W starych budynkach fascynowało mnie, że nie były użytkowane, 
więc mieliśmy możliwość swobodnego działania przy urządzaniu dekoracji i przeprojektowywaniu pokoi tak, by pasowały do czasów Van Gogha.

We wklejce: Benedict w scenie w szpitalu. Zdjęcie główne: Graham (DP) ustawia ujęcie z łóżkiem z kamerą na wózku.

(...)
Pomijam część wpisu Philipa Johnstona, ponieważ dotyczy spraw technicznych typu oświetlenie,
a my tutaj raczej skupiamy się na Cumberbatchu i jego pracy.
A więc podsumowanie: 

Było wielką przyjemnością pracować z Benedictem Cumberbatchem, który gra Van Gogha. 
Jest on prawdziwym profesjonalistą. Ilość dialogów, które musiał opanować była niesamowita 
i mimo, że miał do dyspozycji prompter bardzo rzadko go potrzebował.

Benedict uczy się tekstu, a widok za oknem wygląda jak obraz








Film można obejrzeć na VIMEO


A na koniec
koniecznie muszę tu jeszcze wpakować skrót do cudownej piosenki "Vincent"  Dona McLean'a:




134. Ice Bucket Challenge - 3 rocznica wykonania wyzwania przez Benedicta



To już trzy lata!!!
22 sierpnia opublikowano na YT filmik przedstawiający Benedicta Cumberbatcha, który wyzwany przez Toma Hiddlestona wykonał Ice Bucket Challenge:



Akcja miała na celu wsparcie Motor Neurone Disease Association - organizacji walczącej na rzecz wzrostu świadomości o stwardnieniu zanikowym bocznym.
Benedict Cumberbatch jest jej ambasadorem.

Więcej na blogu TU

133. Benedict w Saturday Night Live - część 6 Criminal Mastermind


Saturday Night Live 5 listopada 2016 trwa.
Kolejny skecz
z gospodarzem
programu tego dnia
Benedictem Cumberbatchem to



Criminal Mastermind - Kryminalny mózgowiec


AAA!!! Będzie się działo!


Widok na gmach budynku. Magazyn, skład czegokolwiek.











Do pomieszczenia wpadają dwaj detektywi? Nieumundurowani policjanci?

Słychać coś w rodzaju tykania, jeden z mężczyzn mówi, podnosząc płachtę okrywającą ustrojstwo z pewnością będące uzbrojoną i tykającą bombą:


- Jest tutaj, słyszę to!
- Ile czasu mamy zanim to zmieni to miejsce we wnętrze ekspresu do kawy?
- Nie wiem.
Słychać dzwonek telefonu, który leży na bombie. Panowie są w konsternacji...
Jeden odbiera:
- Halo?
- Panie i panowie zapraszam do gry! Księżyc świeci tak jasno jak w dzień.
- Kto mówi?


- Witaj, Slade - mówi gość w telefonie = Benedict. - Możesz mówić do mnie Jack. Opowiem ci historię o Jacku i Nory, i teraz moja historia się zaczyna. Opowiem ci inną o bracie Jacka, i teraz moja historia się kończy. Czy chcesz ze mną zagrać, Slade?
- A mam jakiś wybór?


- Tuż obok ciebie stoi 600 gramów ładunku wybuchowego C-4. A ja trzymam detonator. Jeśli chcesz, żebym go zdezaktywował odpowiedz na moje pytanie: matka Johnny'ego miała troje dzieci, jedno to April, a drugie May. Teraz powiedz mi jakie jest imię trzeciego dziecka. Masz 60 sekund. - Rozłącza się.
- Dałem mu 60 sekund! - mówi jakby zadowolony z siebie Jack.
- O, nieźle - z uznaniem stwierdza siedząca z nim przy stole kobieta.

Chwila konsternacji, nicnierobienia w oczekiwaniu na odpowiedź detektywa...
Przerywa towarzyszący Jackowi i kobiecie mężczyzna:
- Widzieliście "Stranger Things"? Jest dobry. Zdaje się, że został oparty na prawdziwej historii.
- Ron, przysięgam na Boga, jeśli wspomnisz... - przerywa mu dzwonek telefonu. - Tak? - odbiera.
- To Johny! Powiedziałeś, że matka Johny'ego miała trójkę dzieci, więc to jest Johny we własnej osobie.
- Brawo, Slade.Widzę, że zabicie ciebie będzie trudniejsze niż myślałem. Wygląda, że zapomniałeś o sprawie azotanu amonu, który umieściłem w twoim samochodzie zostawionym koło szkoły!
- Nie możesz tego zrobić - woła Slade. - Tam są dzieci!


- Nie będą zbyt długo, chyba, że posłuchasz, ponieważ powiem to tylko raz. Jest słowo, niezwykłe słowo, składa się z sześciu liter. Odejmij ze słowa jedną, a zostanie dwanaście. Masz 60 sekund!
- Nieźle, nie? - Jack zwraca się do kobiety i Rona.

Kobieta pyta:
- Mogę cię o coś zapytać? Tylko się nie wściekaj. Musisz zadawać te zagadki?
- Jeśli nie będę zadawał zagadek będę po prostu zwykłym złodziejem. Wszyscy lubimy zagadki.
- Jasne, jasne, ludzie lubią zagadki. Nie wiem, czy my ich potrzebujemy.
Ron wtrąca:
- A co gdyby to były obrazki?
- No i jak by to miało wyglądać, Ron?
- Nie wiem. Co gdyby trzeba było zgadnąć ile jest cukierków w słoju?
- Słuchaj, ty nie musisz mi mówić, jak otrzymać chlor, ty nie mów mi.. - Jackowi przerywa dzwonek telefonu - Tak?
- DOZENS - tuziny, To słowo to tuziny, liczba mnoga! Odejmij literę S i zostanie tuzin - dwanaście!
- Masz nosa, Slade. Zgadłeś - mówi Jack i dodaje do tych w pokoju. - Tego nie zgadnie!
I dalej mówi do Slade'a:
- Jesteś dobrym przeciwnikiem, ale to nie koniec gry.
Słychać dziwny hałas.
- Co to? - pyta Slade
- Wyjścia są zamknięte. Zamknąłem wszystkie drzwi w magazynie. Macie 10 minut na wyjście albo minutę na odpowiedź, jeśli bylibyście tak mili. Ma pełno kluczy (klawiszy, po ang. "Keys" znaczą zarówno "klucze" jak i "klawisze") ale nie może otworzyć drzwi.
- Pianino - odpowiada Slade.
- Tak. W takim razie... Grzechot i warkot zawsze przychodzę, ale nigdy nie przyjadę dziś...
- Jutro! Czy to jutro?
- Poprawnie... Kto żyje w ananasie pod wodą?
- Spongebob!
- Wysadzam tą cholerną szkołę! - wkurza się Jack
- Nie, chłopie, dawaj dalej! - woła zachęcająco Slade. - Chcemy grać w tą grę, jest świetna zabawa! Daj kolejną zagadkę!

Oklaski i aplauz. Koniec :)

via YT:

132. Doctor Strange w japońskim trailerze Thora Ragnarök



Japońska sekcja Marvela rozumie potrzeby i wie czego potrzebuje publiczność :)
W japońskim trailerze wchodzącego w listopadzie Thora Ragnarök pojawia się Doctor Strange:




Mimo, że jego rola będzie epizodyczna, zaistniał w zwiastunie i to z jak!


- Thor


 I sense a great change in your future.

Destiny 


has dire plans for you my friend.


- I have dire plans for destiny.



Strange mówi do Thora:
- Wyczuwam wielką zmianę w twojej przyszłości. Przeznaczenie szykuje dla ciebie dramatyczne wyzwania, mój przyjacielu
Thor odpowiada:
- A ja mam dramatyczne plany co do przeznaczenia.


To jasne przecież, że w Thorze nie Chrisa Hemswortha będziemy wypatrywać, a Benedicta Cumberbatcha :)