188. List Benedicta do Świętego Mikołaja


Święty Mikołaj nazwany przez Benedicta Father Christmas.

List został napisany 2 lata temu z okazji angielskiego Narodowego Dnia Pisania Listów dla Letters Live.
Jak możemy zauważyć listowny sposób porozumiewania się zamiera...

Dla niektórych także Święty Mikołaj nie jest ważny,
jest po prostu zwykłym wymysłem, fantazją, śmieszną bajką
o gościu przebranym w czerwony płaszcz,
który wpada do domu przez komin.
Ale nie dla Benedicta,
który uważa ten pomysł za bardzo ważny i wiecznie żywy.

Stąd ten krzepiący list z prośbą do Mikołaja,
aby pomógł utrzymać dzieciństwo jako czas magiczny,
żeby pomógł dzieciom być dziećmi.

List został napisany w 2015 roku,
kiedy Benedict bardzo mocno udzielał się w walce o pomoc dzieciom,
w tym także dzieciom uchodźców
(choćby działalność na rzecz Save the Children)
W swoim liście Benedict prosił Mikołaja o wydłużenie, często zbyt krótkiego, czasu niewinności i dzieciństwa dla dzieci na całym świecie:

"To nie dla nas jest ta zmiana i błaganie o twoją pomoc
ze środowiskiem, kryzysem migracyjnym, służbą zdrowia, edukacją, bankami żywności, prawami ludzi, fundamentalizmem i wojnami."
"Jesteś dla dzieci. To dzieci potrzebują odrobiny magii w świecie,
gdzie dorośli niszczą granice pomiędzy niewinnością i odpowiedzialnością,
radosną wyobraźnią i zimnem, i ciągle je zawężają."

"Odrobinę więcej czasu dla dzieci by były dziećmi." pisze Benedict.
"Wydłuż momenty magii i zabawy.
Oderwij od rzeczywistości świata który oszalał,
tak żeby mogły się śmiać pełną piersią, a nie płakać."

"Szczególnie o tych dbających o członków rodzin, lub cierpiących choroby, głód czy ubóstwo.
Szczególnie o tych,
którzy chowają się w budynkach, kiedy spadają bomby,
są przekazywani, trzęsą się ze strachu albo z zimna,
są na łodziach uciekając od katastrofy ekologicznej lub wojny.
Proszę pomóż rozświetlić ich świat momentem radości i nadziei."

"To ty czynisz cuda i napawasz lękiem tych,
którzy piszą listy do ciebie,
idą spać mając nadzieję na otrzymanie nowej rzeczy,
obiektu marzeń.
Inspirujesz do dobrego zachowania,
jak sam pamiętam, nawet do desperackiego działania
w ostatniej chwili, by nie zostać przeoczonym.
Pomyśl także o tych milionach,
którzy chcą napisać list, ale nie mogą.
Usłysz ich słowa i pomóż dać im czas i okazję
by nauczyli się pisać i czytać,
co pozwoli im lepiej żyć i uciec od ich ubogiego początku."

"Trochę ci współczuję.
I obawiam się, że zrobiłem dokładnie to, czego miałem nie robić...
Poprosiłem cię o pomoc w problemach dorosłych,
rozwiązaniu naszych największych trosk jakie mamy względem dzieci."

W post scriptum Benedict zapytał Mikołaja, czy mógłby w końcu dostać ten miecz świetlny...?

Rękopis listu Benedicta:


Brak komentarzy: